Robinsonada zadebiutowała na mapie krajowych wyścigów terenowych ultra w 2020 roku. Jak łatwo policzyć w tym roku odbyła się trzecia edycja, która rozegrana została na dwóch dystansach – 500 km i 250 km. Trasa Robinsonady prowadzi przez tereny województwa kujawsko-pomorskiego. Na długim dystansie wystartowała ponad setka zawodników, na na krótkim ponad sto pięćdziesiąt. Po zwycięstwo w Robinsonadzie – można rzec w końcu – sięgnął Radek Gołębiewski.
W 2020 roku kiedy debiutowała Robinsonada najszybszym zawodnikiem był Bartek Przybylak, który na metę dojechał ponad godzinę szybciej od Radka Gołębiewskiego. Rok później, w 2021 roku, na starcie zabrakło Bartka, za to było to debiutancki sezon Grzegorza Czetyrko, który śledzącym kropki zafundował nie lada emocje, bo po blisko osiemnastu godzinach jazdy różnica na mecie między Grzegorzem i Radkiem wyniosła ledwie 2 minuty na korzyść zawodnika z Olsztyna.
W tym roku miał być rewanż, niestety mniej więcej w połowie dystansu defekt tylnego koła (zerwane dwie szprychy) skutecznie z rywalizacji wyeliminował Grzegorza Czetyrko. W efekcie Radek Gołębiewski niezagrożony pomknął do mety, którą przekroczył po niespełna 22 godzinach. Kolejny zawodnik na mecie potrzebował blisko czterech godzin więcej!
Nieoficjalne wyniki dostępne w serwisie sledzgps.pl.
To kolejne zwycięstwo Radka Gołębiewskiego w tym sezonie – zaczęło się od wygranej na Ultra Lajkoniku, później był start w rodzinnych stronach i wygrana na Ułanie 600, potem było drugie miejsce na Wanodze Gravel, później wygrana w Wisła Extreme 2400, kolejna wygrana w Galicja Gravel Race i w końcu Robinsonada.
Zwieńczeniem kolejnego ultra sezonu Radka Gołębiewskiego będzie start w trzeciej edycji Great Lakes Gravel. W pierwszej edycji wygrał z Bartkiem Przybylakiem, w drugiej musiał zadowolić się drugim miejscem, za wspomnianym wyżej Grzegorzem Czetyrko. Great Lakes Gravel rozegrane zostanie w dniach 23-25 września 2022 na – jak sama nazwa wskazuje – Mazurach.
REKLAMA
