REKLAMA

AkcesoriaSprzęt

Trek CHRGtime to nie lunch box ani mała drukarka | PREMIERA

Producenci akcesoriów, ale także odzieży rowerowej, mają w swojej ofercie torby i plecaki, które mają sprawić, że nie zapomnisz niczego wybierając się na rower (na przykład plecak XC Race Bag od Decathlon). Każda kieszeń jest odpowiednio opisana jeśli chodzi o elementy wyposażenia, a także zabezpieczone kiedy po rowerze trzeba wrzucić np. brudne buty czy przepoconą odzież. Z podobnym pomysłem, ale odnoszącym się do coraz bardziej wszechobecnej elektroniki rowerowej, odnosi się nowy produkt Treka czyli stacja CHRGtime do jednoczesnego ładowania nawet sześciu urządzeń.


Premiera urządzenia miała miejsce 7 marca i póki co niestety nie spotkała się raczej z entuzjastycznym przyjęciem. Trochę mnie to osobiście dziwi, bo jest to w zasadzie pierwsze chyba takie podejście jakiejkolwiek firmy rowerowej do tematu, z którym mierzy się prawie każdy z nas. I nie chodzi tu tylko o samo ładowanie, ale także o przechowywanie w porządku. A przecież tej elektroniki z roku na rok przybywa. Zaczynając od komputera rowerowego przez oświetlenie, baterie do przerzutek czy droppera przez kamerę sportową i np. zegarek.

Z zewnątrz stacja wygląda trochę jak mała drukarka albo duży lunchbox. O tym, że ma coś wspólnego z elektroniką świadczy sześć diod na obudowie, które sygnalizują które z urządzeń jest w trakcie ładowania, a które jest już naładowane. Dodatkowo mamy jeden port zewnętrzny do ładowania urządzeń, które nie zmieszczą się w pudełku.

To pierwszy tego rodzaju produkt, dlatego po cichu mam nadzieję, że będzie dalej rozwijany. Gdybym miał wskazać co jest tu do poprawy, to moim zdaniem zabrakło tu dwóch rzecy, żeby można było mówić o naprawdę szerokiej funkcjonalności stacji – mobilnego charakteru, łatwości w transporcie oraz potężnego powerbanka w środku, który pozwalałby chociażby na jednorazowe naładowanie wszystkich tych urządzeń bez konieczności podpinania do zewnętrznego zasilania.

Stacja została wyceniona na 499 PLN, więc gdyby miała mieć w środku akumulator o pojemności co najmniej 25000 mAh, to pewnie trzeba byłoby doliczyć kolejne co najmniej 200 złotych, ale wtedy też myślę, że i odzew i zainteresowanie byłoby na innym poziomie.


Informacja prasowa:

Stacja ładowania Trek CHRGtime to lepszy sposób na ładowanie elektroniki rowerowej, bez stosu przewodów. Więcej ładowania. Mniej bałaganu.

Stacja ładowania Trek CHRGtime to prostszy sposób na ładowanie wszystkich Twoich akcesoriów rowerowych. Z łatwością ładuj aż do sześciu lampek, komputerów i innych urądzeń rowerowych w wyrafinowanej obudowie, która pozwoli Ci uporządkować miejsce do ich ładowania, a także pozwala schludnie ukryć wszystkie przewody ładowania USB i USB-C.

Szczegóły produktu

  • Elegancki i uporządkowany sposób na ładowanie elektroniki rowerowej
  • Umożliwia przechowywanie do sześciu sztuk rowerowych urządzeń elektronicznych i ładuje je
  • Ukryte przewody ładowania ograniczają bałagan
  • Dzięki dobrze widocznym kontrolkom LED można szybko i łatwo sprawdzić stan ładowania
  • Port wyjściowy umożliwia ładowanie urządzeń zewnętrznych – telefonów, tabletów, jak i innych akcesoriów
  • Wyjmowana przegroda umożliwia zastosowanie z większymi akcesoriami
  • Dołączone w zestawie naklejki pozwalają dodać własne akcenty i uporządkować kable zgodnie z kontrolkami LED
  • W zestawie przewód zasilania i sześć przewodów do ładowania: 3x USB-C i 3x USB-micro

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *