
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że jednogłośnie przyjęło rekomendację wprowadzenia obowiązku jazdy w kasku dla osób do 16 roku życia, korzystających z rowerów, hulajnóg elektrycznych oraz urządzeń transportu osobistego. Minister Infrastruktury, Dariusz Klimczak, w wywiadach udzielonych dla TVN24 oraz RMF FM zadeklarował, że nowelizacja Prawa o Ruchu Drogowym powinna wejść w życie jeszcze w tym roku!
Rekomendacja, którą jednogłośnie przyjęło Ministerstwo Infrastruktury jest efektem konsultacji „Kask na głowie? Z głową na karku! Czy konieczne są zmiany w prawie? Debata o bezpieczeństwie dzieci i młodzieży w ruchu drogowym i w sporcie”, które z inicjatywy kilka tygodniu temu odbyły się w Sejmie,
Inicjatorem wydarzenia było „Stowarzyszenie Kask Jest Cool”, a konferencję zorganizowała posłanka Barbara Oliwiecka.
Podobny przepis regulujący obowiązek jazdy na nartach w kasku przez osoby poniżej 16 roku życia obowiązuje już od 2011 roku, choć oczywiście początowo spotkał się z dużym sprzeciwem społecznym.
Komentarz
W środowisku kolarskim chyba nie trzeba nikogo przekonywać do sensowności tej regulacji. Każdy z nas chyba zna kogoś, komu kask uratował życie, a rosnąca liczba wypadków dzieci i młodzieży, szczególnie na elektrycznych hulajnogach, jest sygnałem, że nie ma już przestrzeni na to, by wymyślać nowe „marchwki” i trzeba skupić się na bardzo konkretnym „kiju”.
Warto też podkreślić, że certyfikowany kask, to nie jest już żaden wielki wydatek. Dla przykładu sprawdziłem trzy sklepy:
- w Decathlon najtańszy dziecięcy kask kosztuje 38 PLN, a dla starszych czy dorosłych to wydatek w okolicach 67 PLN – link
- W Centrum Rowerowym odpowiednio 64 i 90 PLN – link
- W sklepie internetowym KROSS – 76 i 140 PLN – link
Niewielki wydatek, który może uratować jeśli nie życie, to twarz czy głowę przed poważniejszą kontuzją.
REKLAMA